michall |
Wysłany: Śro 16:39, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
Po prostu ją wykręciłem, urwała się poniżej gwintowanej części, więc można ją było wykręcić, a pozostała część została w środku, nie pamiętam jak ją wyciągnąłem - prawdopodobnie pęsetą, albo odwracając gaźnik. Poniżej gwintu jest szpilka (i ile pamiętam zwężająca się ku dołowi) o średnicy dużo mniejszej niż część gwintowana i właśnie to się złamało (albo było złamane). |
|